W kronikach 1752 roku figuruje zapis, że w tym właśnie roku, w Montrealu Dominik Barcz zawarł związek małżeński. Wiele danych wskazuje na to, że był to pierwszy Polak osiadły na stałe w Kanadzie. Historycy twierdzą że emigracja polska następowała w czterech wielkich falach, a każda z nich miała unikalny charakter, zarówno pod względem liczebności, jak i dominującego typu ludności,który każda fala przynosiła ze sobą.
Pierwsza z nich rozpoczęła się pod koniec XVIII wieku i spowodowana była upadkiem wolnej Polski, rozbiorami i póżniej-szymi powstaniami, w następstwie których zaczęli opuszczać kraj uchodżcy polityczni. Byli to z reguły ludzie o otwartych, światłych umysłach, dzięki czemu proces asymilacji przebiegał łatwiej, niż w przypadku ich następców, którymi byli przede wszystkim chłopi, którzy zdominowali polską emigrację od przełomu XIX i XX wieku do czasów II wojny światowej. W tym okresie liczba Polaków w Kanadzie wzrosła od 6 tys. w 1901 roku do 61 578 w 1938 i 167 485 w 1941 roku. W przeciwieństwie do pierwszej fali emigracji, ta miała charakter głównie zarobkowy.
Okres przybycia trzeciej wielkiej fali przypada na lata po II wojnie światowej i sięga końca lat 60-tych. W latach 1946-56 przyjechało do Kanady ponad 60 tys. Polaków, w większości żołnierzy polskich jednostek walczących na Zachodzie. Emigracja ta miała znowu charakter głównie polityczny i obejmowała ludzi o różnych zawodach i statusie społecznym.
Ostatnia, czwarta fala, to tzw."nowa emigracja", rozpoczynająca się od lat 80-tych, a trwająca do dziś. Do tej grupy należą zarówno uchodżcy polityczni z okresu stanu wojennego (w odpowiedzi na który Kanada zniosła w przypadku Polski limit podań o pobyt stały) jak i póżniejsza żywiołowa emigracja ekonomiczna.
Pierwszym Polakiem, który trwale zapisał się w historii Kanady, był inżynier Kazimierz Gzowski, urodzony w 1813 roku w Petersburgu. Ukończył szkołę inżynierów w Kamieńcu Podolskim. Po upadku Powstania Listopadowego, w którym brał udział u boku swego ojca, i dwuletnim internowaniu, znalazł się w 1834 roku na pokładzie statku zmierzającego do Nowego Jorku. W 1846 roku Gzowski stał się obywatelem Kanady, w której mieszkał od 1841 roku zatrudniony przez rząd kanadyjski w Departamencie Dróg i Mostów. W latach 50-tych XIX wieku Gzowski kierował budową pierwszej międzynarodowej linii kolejowej łączącej Kanadę i Stany Zjednoczone. Najbardziej znanym jego osiągnięciem jest jednak most nad rzeką Niagara, łączący Fort Erie w Kanadzie z miastem Buffalo w USA. Również Gzowskiemu zawdzięcza Niagara powstanie nad wodospadem pięknego parku, który nosi dziś jego imię.
Gzowski był przedstawicielem tej pierwszej fali imigrantów, dla której asymilacja w nowym środowisku była najłatwiejsza.
Pod koniec XIX wieku, wskutek otwarcia granic kanadyjskich dla emigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej, nastąpił masowy napływ Polaków ze wszystkich zaborów. Byli to przede wszystkim chłopi, bardzo często bez żadnego wykształcenia i dosłownie bez grosza. Większość z nich trafiała na farmy, ale nie wszyscy. Część znajdowała zatrudnienie przy budowie kolei, a niektórzy porzucali życie pionierskie i szukali pracy w miastach wschodniego wybrzeża. Już w 1886 roku w Berlinie Ontario (póżniejszy Kitchener) powstało polskie Towarzystwo Samopomocy św. Józefa, pierwsza znana polska organizacja w Kanadzie. Do roku 1941 roku osadnictwo polskie skupiało się jednak przede wszystkim na farmach w środkowej części kraju.
Pod koniec lat 50-tych XIX wieku 16 rodzin kaszubskich, w sumie 77 osób, dotarło do hrabstwa Renfrew w Dolinie Ottawy w prowincji Ontario. Wkrótce wraz z napływem następnych kaszubskich osadników powstała unikalna polska enklawa zwana do dzisiaj Kaszubami, położona wokół miast Wilno i Barry's Bay. W przeciwieństwie do imigrantów z pokolenia Gzowskiego, ci polscy pionierzy nie dążyli do całkowitej integracji ze swoją nową ojczyzną starając się raczej przenieść polskie zwyczaje na kanadyjski grunt.
Z początkiem XX wieku coraz więcej Polaków zaczęło się osiedlać w miastach, gdzie powoli powstawały tak typowe dla Ameryki getta narodowościowe.
Już w roku 1917 kanadyjska Polonia zdołała przyczynić się do jak najbardziej dosłownej walki o odrodzenie Polski, organizując w miasteczku Niagara-on-the-Lake obóz rekrutacyjny Armii Polskiej. Wyszkolono w nim 22 tys. żołnierzy. Jednocześnie przy kolegium uniwersyteckim w Toronto działała Szkoła Oficerska. Wśród jej słuchaczy był m.in. Aleksander Małkowski, założyciel polskiego harcerstwa.
W czasie następnej wojny historia się powtórzyła - w Owen Sound i Windsor w latach 1941-43 wyszkolonych zostało 4 tys. polskich żołnierzy.
W tym okresie powstały Biblioteka Polska i Polski Instytut Naukowy w Montrealu, działający przy montrealskim Uniwersytecie Mc Gill, a w 1944 roku Kongres Polonii Kanadyjskiej, nadrzędna reprezentacja Kanadyjczyków polskiego pochodzenia.
Powojenna imigracja odegrała ważną rolę w historii mniejszości polskiej w Kanadzie, sprawiając, że polska grupa etniczna zaczęła istnieć na kanadyjskiej scenie politycznej. W roku 1950 zaczął działać na terenie Kanady Związek Nauczycielstwa polskiego, dzięki któremu działają polskie szkoły, a uniwersytety kanadyjskie oferują lektoraty języka polskiego na poziomie akademickim. Powstało wiele polskich wydawnictw prasowych, polskich teatrów, wydawano wiele polskich książek. Swą działalność rozpoczęła w tym okresie Polska Credit Union Św. Stanisława i Św. Kazimierza - dzisiaj największa polska instytucja finansowa poza granicami kraju. W 1992 roku Credit Union otworzyła w Warszawie Polsko-Kanadyjski Bank Św. Stanisława, S.A., pierwszy polonijny bank w Polsce.
Ostatnia fala imigracji, która rozpoczęła się w początku lat 80-tych i trwa do dziś, zmieniła wizerunek Polonii. Polacy przyjeżdżający do Kanady w ostatnim dwudziestoleciu to zarówno osoby opuszczające kraj z powodu represji stanu wojennego, jak i młodzi ludzie poszukujący szansy podniesienia swojego statusu finansowego. Są to wykształceni i znający język angielski ludzie, których asymilacja w nowym społeczeństwie przebiega prawie bezboleśnie. Polacy przestali kojarzyć się z najniżej płatnymi, niewykwalifikowanymi pracownikami. Dziś są prężną grupą świetnie odnajdującą swoje miejsce w nowej rzeczywistości.